30.10.2020 r. – Dlaczego dzieci i nastolatki NIE powinny pić energetyków? – Małgorzata Mertens

Dlaczego dzieci i nastolatki NIE powinny pić energetyków?

Od lat moda na energetyki zatacza coraz większe kręgi, co jest bardzo niepokojące. Zwłaszcza, że wbrew popularnemu hasłu reklamowemu lidera energetyków, wcale nie dodają skrzydeł – a jeżeli już, to tylko na moment -, lecz je podcinają. Bo ciężko, gdy ma się zepsute zdrowie, zarówno to fizyczne jak i psychiczne – a do tego prowadzi nadużywanie energetyków – o zabawę, dobrą energię i błyskotliwość: a tak w świadomości konsumentów próbują zaistnieć energetyki.
Gdy dowiedziałam się od córek, jak popularne wśród nastolatków są energetyki i w jakich ilościach są pite, zaniemówiłam, zwłaszcza, że często dzieje się to za wiedzą i zgodą rodziców.

Problemem jest niewiedza i być może złudzenie, że skoro ten napój, który de facto jest bardzo silną używką, jest dostępny na półkach większości sklepów i legalnie sprzedawany bez ograniczeń wiekowych (przynajmniej w Polsce, bo w wielu krajach już tak nie jest), to jest nieszkodliwy.
Wprost przeciwnie: jest bardzo szkodliwy i trzeba dużo o tym mówić.
Pomyślałam, że warto zebrać to wszystko w całość, taką „kondensację argumentów”, które można podać dla dzieci i młodzieży ale też dla rodziców, w ramach pozbawienia ich wątpliwości dotyczących tego, czy można czasem dziecku pozwolić na energetyk czy nie.
Jeżeli spojrzycie na to, jak na truciznę to myślę, że pozbędziecie się wszelkich wątpliwości

Co warto wiedzieć o szkodliwości energetyków?
Obejrzyj krótki film przemawiający do wyobraźni, ukazujący co dzieje się z mlekiem, do którego wlejemy Red Bulla (oraz energetyk każdej innej marki). <iframe width=”940″ height=”529″

Można to uznać za analogię tego, jakie spustoszenie energetyki wywołują w naszym organizmie. Długotrwałe zażywanie energetyków może prowadzić do uszkodzenia wątroby i trzustki, palpitacji serca, ataku serca, a w najgorszym wypadku, gdy dojdzie do przedawkowania, do śmierci. Jednorazowe i przygodne zażywanie energetyków zwykle kończy się nadużywaniem i piciem regularnym.

Skład energetyków jest bardzo szkodliwy
Otóż w skład energetyków wchodzą zazwyczaj:
kofeina, tauryna, guarana, witaminaB, różne zioła, cukier, barwniki.
To, co jest kluczem, to że te składniki występują w bardzo silnym natężeniu.
za dużo kofeiny – 1 puszka energetyka zawiera 80 miligram kofeiny= 2,3 filiżanki kawy.
skutek: zwiększenie poziom stresu i stanów lękowych, kołatanie serca i tzw. „trzęsiączka” oraz zmniejszenie poziom serotoniny – neuroprzekaźnika odpowiadającego za dobre samopoczucie, jej deficyt może być przyczyną obniżenia nastroju.
za dużo cukru – 1 puszka może zawierać nawet 15 łyżeczek cukru
skutek: szok glikemiczny – nagły gwałtowny wyrzut cukru do krwiobiegu, po którym występuje równie nagły spadek. To to uczucie, które mamy po świętach, gdy po uczcie zajadamy jeszcze dużo ciast i nagle jedyne o czym marzymy. to drzemka. I tak też działa energetyk, najpierw dodając nam mnóstwo energii, a po krótkim czasie odbierając ją. W efekcie mamy jej mniej po wypiciu niż przed wypiciem.
za dużo witaminy B, przykładowo: spożycie więcej niż 34 mg witaminy B3 powoduje zaczerwienie skóry, a więcej niż 3000 mg może powodować uszkodzenie wątroby.
Mimo, że przekaz marketingowy przedstawia konsumentów jako pełnych energii i wigoru, błyskotliwych, uśmiechniętych (ach te urocze reklamy energetyków i sponsorowanie przez ich producentów sportowych wydarzeń, również sportów „intelektualnych”, np. rozgrywek szachowych) to w rzeczywistości taki stan po użyciu trwa tylko chwilę. A po godzinie zaczynają się skutki uboczne: nadpobudliwość, nerwowość, stany lękowe, przyspieszone tętno, zaburzenia pamięci i koncentracji, problemy ze snem i dobrych humorem na skutek zaburzeń produkcji serotoniny.
Typowy konsument energetyków to raczej ktoś zalękniony, niespokojny, nerwowy i roztrzęsiony i tak patrzmy na reklamy.

Jak działają energetyki i dlaczego tak szybko uzależniają
• Mniej więcej po 10 minutach po spożyciu, zawartość energetyka dostaje się do krwiobiegu.
• Po około 45 minutach zaczynamy odczuwać jej działanie: dostajemy energii, powera i „skrzydeł”, jesteśmy pobudzeni, skupieni, pełni energii i mocy. Możemy góry przenosić!
• Ale już po godzinie poziom cukru i kofeiny w naszej krwi zaczyna spać i czujemy odpływ energii – i tak się będzie dziać przez najbliższe kilka godzin – mimo tego, że substancja wciąż będzie krążyła w naszym organizmie. Pojawia się zmęczenie, brak energii, rozdrażnienie. Zwykle zmęczenie odczuwane godzinę po wypiciu energetyka jest większe niż to przed wypiciem.
• Organizm potrzebuje 12 godzin na pozbycie się kofeiny z naszego krwiobiegu.12-24 godziny po wypiciu energetyka następują objawy odstawienia – boli nas głowa i zaczynamy czuć rozdrażnienie i stany lękowe.
Po mniej więcej 7-12 dniach picia codziennie chociaż 1 puszki energetyka, organizm się do substancji przyzwyczaja, więc po wypiciu puszki nie będzie odczuwał już takiego haju jak za pierwszym czy czwartym razem. Dlatego właśnie młodzież poje go coraz więcej i więcej, na jednej puszcie nie kończąc. Producenci wychodzą im na przeciw produkując, o zgrozo, energetyki w litrowych butelkach.

Pijąc energetyki wpada się w błędne koło zmęczenia
Zbyt duża ilość energetyków może powodować problemy ze snem, w efekcie czego organizm nie regeneruje się wystarczająco. Człowiek od rana jest zmęczony, wiec ratuje się kolejną porcją energetyków. A w związku z tym, że im więcej ich pije, tym mniej „dodają skrzydeł”, trzeba ich pić coraz więcej, co oznacza jeszcze większą porcję cukru, kofeiny i tauryny do organizmu, czyli jeszcze większe problemy ze snem, relaksem i poczuciem spokoju.
Zdrowe sposoby na energię
Istnieje dużo innych sposobów na dodanie sobie energii: np. zjedzenie owoca, spacer lub choćby krótka gimnastyka, albo po prostu: drzemka lub wcześniejsze pójście spać.
Film, które możesz obejrzeć:

Gdy się sam zastanawiasz: jak to więc możliwe, że tak szkodliwy środek ma się tak dobrze i jest tak popularny i łatwo dostępny, odpowiedź jest jedna.
Jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze.
Sprzedaż energetyków to ogromny biznes. W Polsce dostępnych jest ponad 140 marek energetyków, które rocznie sprzedają około 110 mln litrów energetyków. W USA sam Red Bull sprzedaje około 6 miliardów (!) puszek rocznie. Nie dokładajmy do tego biznesu. Zwłaszcza kosztem naszych dzieci.

KOMENTARZE
• Zuzanna Bylinka • 2 lata temu
Mam 13 lat. Często pije energetyki. Ten artykuł nic nie wniósł. Nawet gdyby matka wiedziała o tym że pije energetyki, co z tego że mi powie ze mi nie kupi jak sama se pójdę do żabki i se kupie. Poza tym jp. to z mlekiem to naturalny proces. Wlewałeś/łaś kiedyś mleko do coli i co… dzieje sie to samo.
Jolanta Grzegorzewska Zuzanna Bylinka • 8 miesięcy temu • edited
Bo jeszcze nic Tobie sie nie stalo…..jak dojdzie do tego ze dostaniesz zapasci i bedziesz musiala brac leki na arytmie serduszka w takim wieku to gwarantuje ze to co teraz napisalas …to tylko twoje pisanie zbuntowanej 13….pamietaj ze przypomnisz sobie kazde twoje napisane slowo…. “I tak sobie kupie ….jak bede chciala!!!! Itd. Tylko ty nikomu na zlosc nie robisz TYLKO WYŁACZNIE SAMEJ SOBIE!!!! Jestem pewna ze zrozumiesz ze picie tego co teraz cie kreci i daje kopa….robi Ci takie spustoszenie zaczynajacod jamy ustnej poprzez caly uklad trawienny ze z 13 -stki bedziesz miala organy staruszki lub alkocholika ….a skonczywszy na uzaleznieniu psychicznym i fizycznym tylko z wlasnego wyboru i glupoty!!!twoj wybor!!!POWODZENIA??
Nishka Mod Zuzanna Bylinka • 2 lata temu
Zuzanna, czy masz ochotę napisać dlaczego pijesz energetyki? Co Ci dają?
Przykro mi, że argumenty o szkodliwym wpływie energetyków na Twoje zdrowie nie przemówiły do Ciebie. Nie martwisz się tym, że mogą zaszkodzić Twojemu sercu, które może zacząć Cię wkrótce kłuć? Twoje serce rozwija się teraz i lepiej mu nie przeszkadzać. To się zdarzyło dwóm znanym mi nastolatkom. Nie martwisz się, że możesz przez energetyki częściej niż zwykle padać w różnego rodzaju lęki i niepokoje? Mieć problem z dobrym nastrojem i snem? I np. tego, że nauka zajmie Ci z nimi – poprze dekoncentrację uwagi – więcej czasu niż gdybyś ich nie piła?
Mam nadzieję, że przemyślisz jeszcze tę sprawę. Szkoda zdrowia na taką truciznę. 🙂
Jak masz ochotę pisz, co o tym sądzisz.
atarzyna.C • 2 lata temu
A co z kawą? Czy kawa jest równie szkodliwa co energetyki?
Nishka Mod Katarzyna.C • 2 lata temu
Myślę, że kluczem jest tu ilość. Skoro 1 energetyk to 2,3 filiżanki kawy, to 2 energetyki (a to bardzo czesta ilośc) to aż 4-6 kaw. Tak, wówczas taka dawka kofeiny robi się niebezpieczna, zwłaszcza dla młodzieży.
Sama kawa, w rozsądnych ilościach nie jest moim zdaniem szkodliwa.

Monika • 2 lata temu
Nishko, dziękuję. Co prawda nie zaliczam się do dzieci (24 lata) i picie energetyków nie jest aż tak szkodliwe dla mojego organizmu, ale faktem było, że piłam je codziennie. Po przeczytaniu Twojego tekstu z dnia na dzień przestałam i już wiem, że nie wrócę do nich (jeżeli już to z dużą ostrożnością i bardzo sporadycznie). Zupełnie mi je obrzydziłaś – zresztą i tak czasem po wypiciu kilku czułam kłucie w sercu, lub nierówne tętno. Dobrze, że przemówiłaś mi do rozsądku 🙂

Opracowała na podstawie artykułu Natalii Tur „NISHKA” Małgorzata Mertens

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.