Internacka siłownia – tu rodzą się legendy! (i zakwasy)

W naszym internacie nie tylko umysł pracuje na wysokich obrotach – mięśnie też mają swoje 5 minut (a raczej 60, a czasem i dłużej!). Przez cały rok szkolny wychowankowie mają dostęp do siłowni i chętnie z niej korzystają – jedni z zapałem, drudzy z nadzieją, że może samo się zrobi. Hantle w ruch, pot na czoło, a forma na lato buduje się sama… no prawie! Bo jak wiadomo, sześciopak nie zrobi się od patrzenia – chociaż wielu próbowało.

Efekty? Coraz mniej miejsca przy lustrze i coraz więcej uśmiechów po treningu. A wszystko po to, żeby na wakacjach plaża nie była jedyną płaską powierzchnią!  I jak powiadają internatowi mędrcy: „ Lepiej pocić się na siłowni niż latem na plaży w koszulce”

Monika Misiuk, Karolina Jodłowska

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.